PIĘKNO jest przecież w NAS..
Mój Szef powtarza -
niewątpliwie coś się kończy..wczoraj zaliczyłam ostatni egzamin - praktyczny - w studio - wylosowałam nie za trudne pytanie..było fajnie..ja zestresowana na maxa..(nagle odebrało mi wzrok ;) JEZUS MARIA :)))) ..przemiły i konsekwetny do bólu Artur (egzaminujący mnie);..mam to za sobą....a co przede mną? Jakie wyzwania? Pasja i umiejętność pokazania innym swojej wizji....Przede mną dłuuuuugie godziny spędzone nad obróbką cyfrową zdjęć dyplomowych..czyli ciemnia cyfrowa. No i najważniejsze - wydruk. DAM RADĘ!
nachodzą mnie różne myśli..lubię analizować sytuacje, które miały miejsce..zaliczam to, tamto, owamto..szkoła ma się ku końcowi..Ja staram się być na bieżąco. Myślę, podsumowując, że największy wpływ na moje postrzeganie fotografii i pewnego rodzaju wolność spojrzenia miał Paweł Klein..wykładowca od zaawansowanych technik oświetleniowych..- fotografii studyjnej - portretów w różnych konwencjach i historii fotografii..wyśmienity fotograf wnętrz...ale nie tylko..dzięki jego wykładom zrozumiałam co w fotografii pchnie mnie do przodu..czego się nie bać, co jest błędem a jednocześnie zaletą zdjęcia..i jak budować sobie 'skarbczyk wspomnień'; elokwencja, estetyka i sposób wypowiadania się..generalnie odpowiada mi wszystko - myślę, że chciałabym pracować z Pawłem...podglądać na czym polega praca i uczyć się..