niewątpliwie coś się kończy..wczoraj zaliczyłam ostatni egzamin - praktyczny - w studio - wylosowałam nie za trudne pytanie..było fajnie..ja zestresowana na maxa..(nagle odebrało mi wzrok ;) JEZUS MARIA :)))) ..przemiły i konsekwetny do bólu Artur (egzaminujący mnie);..mam to za sobą....a co przede mną? Jakie wyzwania? Pasja i umiejętność pokazania innym swojej wizji....Przede mną dłuuuuugie godziny spędzone nad obróbką cyfrową zdjęć dyplomowych..czyli ciemnia cyfrowa. No i najważniejsze - wydruk. DAM RADĘ!

Subscribe